Historia wojskowości pełna jest niezwykłych wynalazków, które miały zrewolucjonizować pole walki, ale nigdy nie doczekały się swojego dnia chwały. Jednym z takich wynalazków jest Moździerz Malleta. Ta gigantyczna broń oblężnicza z XIX wieku, zaprojektowana z myślą o zniszczeniu nawet najpotężniejszych fortyfikacji.
Czym był Moździerz Malleta?
W 1854 roku, w trakcie trwania Wojny Krymskiej, irlandzki inżynier Robert Mallet stworzył projekt moździerza, który miał być bronią „wszystkich moździerzy”. Było to jedno z największych dział artyleryjskich, jakie kiedykolwiek zbudowano. Jego kaliber wynosił imponujące 36 cali (914 mm), a każdy pocisk ważył ponad tonę. Mallet’s Mortar miał zdolność wystrzeliwania tych ogromnych pocisków na dystans prawie 3 tysięcy jardów (około 2,7 km), co uczyniłoby go niezwykle skutecznym w trakcie oblężeń.
Moździerz Malleta był wykonany z żeliwa i był prawdziwym kolosem ważącym około 42 ton. Co ciekawe, jego konstrukcja była modułowa – można było go rozebrać na części, przetransportować w nowe miejsce, a następnie ponownie złożyć. Ta cecha miała ułatwić jego użycie na różnych frontach, szczególnie w trudno dostępnych terenach.
W tamtym czasie Wielka Brytania i Francja, jako w pełni uprzemysłowione kraje, wprowadzały do swoich arsenałów nowoczesne rodzaje broni. Wojna Krymska była polem testowym dla tych nowinek technologicznych, takich jak nowe działa i pociski burzące, które siały zniszczenie na odległość. Moździerz Malleta miał być odpowiedzią na impas, jaki napotkano podczas oblężeń. Miał dostarczać niszczycielską siłę rażenia, której brakowało konwencjonalnym armatom i moździerzom.
Inżynier, który próbował zmienić bieg wojny
Robert Mallet, inżynier i geolog, nie był regularnie zaangażowany w działania militarne. Pracował nad projektami związanymi z badaniami geologicznymi, a jego eksperymenty z materiałami wybuchowymi prawdopodobnie zainspirowały go do stworzenia moździerza o tak potężnej sile rażenia. Co ciekawe, Mallet jest dziś bardziej znany jako pionier sejsmologii, lecz jego praca nad moździerzem jest często postrzegana jako przejaw wiktoriańskiego zaufania do potęgi technologii i przemysłu.
Problemy techniczne
Podczas testów Moździerz Malleta napotkał liczne problemy, w tym pęknięcia lufy po oddaniu kilku strzałów. To pokazuje, jak trudne było stworzenie broni o tak ogromnej mocy. W tamtym czasie technologia produkcji stali i żeliwa nie była na tyle rozwinięta, aby sprostać takim obciążeniom, co czyniło broń narażoną na awarie.
Transport tego giganta
Moździerz Malleta był niezwykle ciężki i duży, co powodowało ogromne trudności logistyczne. Aby go przetransportować, trzeba było rozebrać go na mniejsze części i przewozić za pomocą specjalnych platform. W tamtych czasach sieci kolejowe nie były na tyle rozwinięte, a teren wojny często nie sprzyjał takiemu transportowi, co ograniczało mobilność tej broni.
Dlaczego nigdy nie został użyty?
Mimo zatwierdzenia projektu przez władze brytyjskie i przeprowadzenia testów przez Królewską Artylerię, moździerz Malleta nigdy nie został użyty na polu bitwy. Przyczyną tego były zarówno trudności logistyczne, jak i techniczne. Choć gigantyczna konstrukcja była imponująca, jej transport i montaż były skomplikowane, a samo działo okazało się mało praktyczne w warunkach bojowych. Jeden z modeli moździerza nigdy nie oddał nawet strzału – stał jako symbol niespełnionych nadziei inżynieryjnych.
Dziedzictwo Mallet’s Mortar
Choć Mallet’s Mortar nigdy nie spełnił swojej roli na polu bitwy, jest on doskonałym przykładem epoki, w której inżynierowie wierzyli, że stal, żeliwo i proch mogą rozwiązać nawet najbardziej skomplikowane problemy wojenne. Jest również symbolem nieudanych prób wprowadzenia radykalnych zmian na polu walki za pomocą technologii, która wyprzedzała swoje czasy.
Dzisiaj moździerz Malleta można oglądać w fortecy Fort Nelson, gdzie stoi jako pomnik ambicji i innowacji epoki wiktoriańskiej. Pozostaje fascynującym świadectwem inżynieryjnej pomysłowości, która jednak nie zawsze szła w parze z praktycznym zastosowaniem.
Ciekawostki:
- Rozmiar pocisku – Dla porównania, pocisk wystrzeliwany z Moździerza Malleta miał średnicę jednego jarda (36 cali, czyli około 91 cm). Były to jedne z największych pocisków w historii wojskowości, ich masa dochodziła do ponad tony.
- Dlaczego moździerze były tak istotne w wojnach oblężniczych? Moździerze, ze względu na swoje parabologiczne tory lotu pocisków, były idealne do niszczenia fortyfikacji. Mogły przebić mury lub schrony, które były trudniejsze do zniszczenia przez działa strzelające płaskotorowo.
- Dlaczego broń tego typu nie przetrwała? Pomimo że wielkie moździerze, takie jak Mallet’s Mortar, były imponujące, wkrótce zostały zastąpione przez bardziej efektywne i mobilne działa artyleryjskie.
- Inne wynalazki Roberta Malleta – Warto wspomnieć, że Mallet był również pionierem w dziedzinie sejsmologii. Opracował pierwsze narzędzia do badania i pomiarów trzęsień ziemi, w tym sejsmografy. Jego badania przyczyniły się do rozwoju wiedzy o naturze wstrząsów sejsmicznych, co czyni go jednym z ojców współczesnej sejsmologii.
- Testy moździerza – Podczas testów Moździerza Malleta hałas wystrzału był tak głośny, że rzekomo było go słychać wiele kilometrów dalej. W tamtych czasach nie istniały żadne środki ochrony słuchu, więc testowanie tego rodzaju broni mogło być bardzo nieprzyjemnym doświadczeniem dla żołnierzy
Youtube
Warto też zobaczyć!
-
Prawdziwy gigant wśród artylerii. Zanurz się w historię moździerza „Little David” o niewiarygodnej sile ognia, który miał zniszczyć każde umocnienie.