Michelin to znana na całym świecie marka opon samochodowych. Ale mało kto wie że ta firma właśnie opracowała innowacyjny koncept, który nie ma nic wspólnego z tym tematem. Jest to projekt o nazwie Wing Sail Mobility (WISAMO) którego głównym celem jest zwiększenie wydajności ogromnych kontenerowców przewożących produkty przez oceany.
Drogą morską przewożone jest blisko 90% wolumenu i 70% wartości handlu międzynarodowego. Aby poradzić sobie z wyzwaniami gospodarczymi i środowiskowymi, przed którymi stoi wspólna polityka transportowa, i tym samym drastycznie ograniczyć emisje, równie ważny jak ambicje musi być realizm. Dlatego też sektor transportu musi zużywać mniej energii i korzystać z czystszej energii, lepiej eksploatować nowoczesną infrastrukturę i zmniejszać oddziaływanie na środowisko. To innowacyjne rozwiązanie może przyczynić się do dekarbonizacji żeglugi morskiej.
Zgodnie z założeniami producenta – na każdej do tego przystosowanej jednostce zostanie umieszczony jeden lub dwa masywne żagle, które rozłożą się automatycznie. Gdy energia wiatru nie będzie używana, żagle zwiną się jak akordeon. Wystarczy jedynie nacisnąć przycisk. Sam proces będzie błyskawiczny, choć szczegóły na ten temat nie zostały jeszcze ujawnione.
Sam projekt opiera się na umowie podpisanej w czerwcu 2022 roku pomiędzy firmą Michelin a Compagnie Maritime Nantaise-MN, oddziałem Grupy SOGESTRAN, w celu przetestowania „pionierskiego rozwiązania” na statku. Według Gavina Allwrighta, sekretarza generalnego Międzynarodowego Stowarzyszenia Winship (IWSA), wprowadzenie do 2050 roku napędów wiatrowych dla całej floty może przynieść oszczędności w wysokości 1 biliona USD.
I na koniec jak że ważne „bezpieczenstwo” jak zapewnia sam producent, nadmuchiwane żagle WISAMO sprawdzą się w każdych warunkach, nawet podczas sztormu. System ma być w powszechnym użytku do 2030 r. – wiele krajów już wyraziło zainteresowanie nim.