Rosyjski Dron uderzeniowy Suchoj S-70 Ochotnik („Łowca”) najprawdopodobniej zostanie dostarczony rosyjskiej armii już w 2024 roku, po tym jak Ministerstwo Obrony Rosji miało wezwać swoje biura konstrukcyjne Suchoj i MiG do przyspieszenia prac nad programem ciężkich dronów bojowych. Wcześniej rosyjski wicepremier Jurij Borysow zapowiedział, że S-70 rozpocznie testy w konfiguracji uzbrojonej w latach 2023-2024, przed koncowym rozpoczęciem produkcji seryjnej w 2025 roku.
Suchoj S-70 Ochotnik (Hunter) jest znacznie większy niż jego zachodnie odpowiedniki.
Posiada 20 metrów rozpiętości skrzydeł i 14 metrów długości, jego masa wynosi około 20 ton (wobec 4,9 dla Dassault nEUROn i 6,3 dla Northrop Grumman X-47B). Będzie latał z prędkością 1000 km/h, na dystansie 6000 km. Dodatkowo system ma być wyposażony w różnego typu nowoczesne systemy rozpoznawcze oraz dwie komory uzbrojenia, w których będzie mógł użyć do 2000 kg kierowanego i niekierowanego uzbrojenia.
Główny układ konstrukcyjny S-70 to tak zwany układ latającego skrzydła z wykorzystaniem najnowocześniejszych specjalnych materiałów i powłok, które mają za zadanie zmniejszyć wykrywalność dla radarów do minimum, co ma uczynić go trudno lub całkowicie nie widocznym dla radarów potencjalnego przeciwnika.
Czy Rosjanie już wykorzystali S-70 na polu walki w Syrii?
Jeszcze nie dawno w zagranicznych mediach można było usłyszeć że najprawdopodobniej latający bezzałogowiec zbombardował protureckich bojowników i składy paliwa w tym także cysterny służące do wywożenia ropy z terenów syryjskich. Co jest bardzo ciekawe w tym całym wydarzeniu, systemy obrony powietrznej Turcji nie były w stanie wykryć maszyny dokonującej bombardowania i to mimo jej bliskości.
Zresztą nie od dziś wiadomo że Rosjanie, podobnie jak państwa zachodnie wykorzystują konflikty na bliskim wschodzie do testowania nowych rodzajów uzbrojenia, dzięki czemu szybciej uzyskują swoją dojrzałość na polu walki.