Tytuł największego dwupłata, jaki kiedykolwiek zbudowano, należy do Caproni Ca.90 – gigantycznego włoskiego bombowca stworzonego w latach 20. XX wieku. Ta maszyna mogła przenosić więcej bomb niż B-17 i miała większą rozpiętość skrzydeł niż B-29.
Natychmiast przytłoczyła rozmiarem niemal wszystko wokół siebie i według wszelkich relacji była przyjemna w pilotażu. Jednak jej gigantyczne gabaryty stały się zarazem jej przekleństwem.
Powstanie Giganta
Caproni Ca.90 była dziełem słynnego włoskiego pilota i inżyniera lotnictwa, Giovanniego Battisty Caproniego. Urodzony w 1886 roku, od najmłodszych lat wykazywał zainteresowanie inżynierią i technologią, ale to pokaz braci Wright na początku XX wieku sprawił, że całkowicie pochłonęła go fascynacja lotnictwem.
W 1908 roku założył własną firmę produkującą samoloty – Caproni. W 1910 roku oblatano jego pierwszy samolot z napędem silnikowym, Ca.1. Po wybuchu I wojny światowej skupił się na projektowaniu bombowców dla sił alianckich, a jego seria Ca.30 odniosła duży sukces i była eksportowana do innych państw.
Po wojnie Caproni zwrócił się ku rynkowi cywilnemu, projektując samoloty pasażerskie, transportowe i pocztowe. Szczególnie interesowały go wodnosamoloty, które według niego miały przewagę nad maszynami lądowymi ze względu na możliwość dotarcia do odległych rejonów.
W latach 20. XX wieku stworzył Caproni Ca.73 – duży dwupłat o całkowicie metalowej konstrukcji, który mógł pełnić funkcję bombowca lub samolotu transportowego.
Nie poprzestał jednak na tym. Jego kolejnym celem było stworzenie największego samolotu lądowego na świecie – i tak narodził się Caproni Ca.90.
Konstrukcja i Osiągi
Caproni Ca.90, nazywany również „90 P.B.” (Pesante Bombardiere – Ciężki Bombowiec) oraz Caproni 6000 (nawiązując do sumarycznej mocy silników), był imponującą maszyną. Jego konstrukcja była wykonana ze stalowych rur, łączonych chromowo-niklowanymi spawami. Kadłub został zaprojektowany jako wodoszczelny, umożliwiając w przyszłości stworzenie wersji wodnosamolotu.
Najbardziej charakterystycznym elementem Ca.90 były jego ogromne skrzydła. Górne miały rozpiętość 34,9 metra, a dolne aż 46,6 metra. Wysokość samolotu wynosiła 10,8 metra, niemal dwa razy więcej niż w przypadku B-17.
Napęd Ca.90 stanowiło sześć silników Isotta Fraschini Asso 1000, ustawionych w układzie lustrzanym – trzy z przodu w konfiguracji ciągnącej i trzy z tyłu w konfiguracji pchającej. Silniki te były jednymi z najpotężniejszych dostępnych w tamtym okresie.
Całkowita masa samolotu wynosiła 15 000 kg na pusto i 30 000 kg w pełnym ładunku. Jego maksymalna prędkość to 205 km/h, a pułap 4 500 metrów.
Służba i Zapomnienie
Caproni Ca.90 był samolotem przełomowym, jednak nigdy nie trafił do seryjnej produkcji. W 1930 roku ustanowił kilka rekordów, m.in. wznosząc się na 3 200 metrów z ładunkiem 10 000 kg. Był zdolny do lotów transatlantyckich i miał większy udźwig bomb niż późniejszy B-17.
Mimo imponujących osiągów, włoskie wojsko nie było zainteresowane samolotem, ponieważ w tamtych czasach koncepcja strategicznego bombardowania nie była jeszcze szeroko akceptowana. Ostatecznie jedyny wyprodukowany egzemplarz został przekazany do jednostki testowej 62. Eskadry Eksperymentalnej Bombardowania Ciężkiego, ale projekt nie doczekał się kontynuacji.
Caproni planował stworzenie wodnosamolotu na bazie Ca.90, oznaczonego jako Ca.91, lecz projekt nigdy nie wyszedł poza fazę koncepcyjną.
Dziś Caproni Ca.90 pozostaje największym dwupłatem, jaki kiedykolwiek powstał – świadectwem wizji i ambicji swojego twórcy.
Miło nam, że przeczytałaś/eś ten artykuł do końca! Chcesz więcej takich treści?
Obserwuj nas w Google News!
Warto też zobaczyć!
-
W latach 30. Związek Radziecki eksperymentował z transportem powietrznym, który dzisiaj wydaje się wręcz absurdalny. Polikarpow G-61 przewoził żołnierzy w podskrzydłowych kapsułach. Jak wyglądała ta niezwykła konstrukcja i dlaczego nie weszła do służby?